Przez ostatnie dni pogoda nas rozpieszcza, a temperatury w cieniu zaczęły osiągać wartość 30 stopni. Po męczącej i ponurej zimie z małą ilością śniegu zdecydowanie zasłużyliśmy na odrobinę lata wiosną. Anomalia pogodowe i podstawę do bojkotu aktywności słońca pozostawiam ekologom i meteorologom, a u nas cały czas, bez względu na pogodę, trwa plebiscyt Best of GTA w którym wspólnie wybieramy z całej serii Grand Theft Auto to co najlepsze. Dzisiaj nadszedł czas otwarcia siódmej edycji.
Najbliższe dwa tygodnie powinny spodobać się wielu użytkownikom, zwłaszcza Fernando. Nie zabraknie sentymentów, wspomnień i chwytających za serce chwil spędzonych przy odkrywaniu fabuły którejkolwiek części Grand Theft Auto. Tak, dobrze myślicie. W specjalnym temacie na forum można składać nominacje na Najbardziej wzruszający moment w GTA. Cofnijmy się pamięcią do chwili w której z wrażenia odejmowało mowę lub ryczeliśmy jak bobry ocierając łzy chusteczkami. Swój wybór tradycyjnie należy uzasadnić minimum jednym zdaniem.
Nagrodami w siódmej edycji będą: 1 x GTA: San Andreas, 1 x button z logo LCPD, 1 x smyczka GTG oraz 800 x $$DOUGHZ. Pamiętajcie, że w losowaniu nagród udział biorą tylko ci użytkownicy, którzy podali swój typ z uzasadnieniem, zagłosowali na niego, a także mają powyżej 50 postów lub komentarzy na swoim koncie.
Nominacje potrwają przez całą tzw. majówkę. Potem rozpoczniemy głosowanie na najczęściej pojawiające się typowania.
dołączył: 10.08.2008
posty: 186
rp: 18063 skąd: Warszawa
Co najbardziej chwyciło mnie za serce w fabule GTA? Oczywiście ostatnia misja w Vice City. Wtedy jeszcze nie miałem pojęcia na czym tak naprawdę polega fabuła tej gry jednak od samego początku uważałem Lance'a za przyjaciela, któremu można ufać. Nic bardziej mylnego.
Dla mnie był to powrót do Los Santos. Po zawiłościach na początku gry, sukcesach w Fierro, w Venturras, powrót do miejsca, w którym się zaczęło był... druzgocący. Ochrzan od Sweeta i dzielnica, która na początku gry była jedynym znanym i bezpiecznym miejscem rozkradziona i w rękach wrogiego gangu. To były ciężkie chwile ;)
Mam dwa typy.
IV - moment, w którym Rosjanie spalają dom i biznes Romana. Cała rozmowa z Niko, kiedy jechali na Bohan..
TLAD - Johnny, Angus, Terry i Clay podpalają klub. TLAD theme w tle. Wychodzą i patrzą jak płonie miejsce, w którym spędzili pół życia.
W ostatecznym rozrachunku, stawiam na spalenie klubu The Lost.
Dla mnie wzruszającym momentem w historii GTA była śmierć Kate na ślubie Mallorie i Romana. Najbardziej było mi szkoda Patricka i trochę Niko, bo wydaje się, że coś czuł do niej.
dołączył: 15.03.2007
posty: 93
rp: 11899 skąd: Warszawa
Ja typuję moment, w którym Armando Mendez wykańcza na śmierć Luise Williams. Widać było, że Victorowi zależało na Luise, lecz przez kłopoty ze strony Mendezów nie udało się zbytnio zadbać głównemu bohaterowi o względy dziewczyny. W tym momencie Vic zapomniał o niej nieco i w jednym z przerywników filmowych dochodzi między nimi do kłótni. Tuż przed śmiercią godzą się, lecz na dalsze relacje jest już za późno.
Gdy Sidżej ratuje damę w opałach... (ale sucheeee).
Podobnie jak fan_gta nominuję "zwrot akcji na ślubie Romana" jednak mi chodzi o jego alternatywną wersję - gdy ginie kuzyn głównego bohatera a nie Katie.
Z racji iz mam postępującą sklerozę i jest mi cieżko przypomnieć sobie przerywniki z poprzednich odsłon GTA :), mimo iż na pewno były jakieś wzruszające momenty w 3, VC czy SA to nominuję śmierć Romana w GTA IV. Na szczęście przechodząc fabułę wybrałem smierć Kate bo to mnie wogóle nie ruszało.
A ja długo, cały tydzień zastanawiałem się co mnie najbardziej wzruszyło i generalnie nie potrafię wyróżnić jednego takiego momentu. Myślałem, że może Wasze typy coś mi podsuną.
Owszem, zdrada i śmierć bliskich to chyba takie momenty, które jako pierwsze się nasuwają i są jak najbardziej zrozumiałe. Podejdę do sprawy jednak z innej strony. Mnie się najsmutniej jednak zawsze robiło po prostu, gdy kończyłem wątek fabularny i to bez względu na część serii. Zwyczajnie - kończy się kolejne GTA, a do następnego znowu tak daleko. I obawa, że to już nie będzie tak jak wcześniej. Buuu...
Żeby coś wybrać, podepnę się do chaosa. Zakończenie Vice City, z uwagi na fantastyczny, WZRUSZAJĄCY utwór w tle creditów - bezapelacyjnie najlepszy w całej serii
Jak już w poprzednich edycjach pisałem, Roman to taka fajna postać, że chciałbym takiego kogoś znać, także jego śmierć oraz reakcja Niko wpadły mi w pamięć dosyć szczególnie, dlatego właśnie nominuję tę scenę.
Link do cutscenki dla przypomnienia: http://www.youtube.com/watch?v=zZoiqT920Og
Dla mnie moment kiedy w Gta San Andreas gang The Grove Street Families powraca do świetności po tak długim czasie oraz kiedy CJ ratuje swoją pierwszą dziewczynę z płonącego budynku.
śmierć Kate na ślubie Mallorie i Romana (głosów: 5)
zakończenie wątku fabularnego w Vice City (głosów: 4)
śmierć Romana Bellica (głosów: 2)
śmierć Luise Williams (głosów: 2)
śmierć Vlada (głosów: 1)
zjednoczenie gangu Groove Street Families (głosów: 1)
spalenie klubu TLAD (głosów: 0)
powrót do Los Santos (głosów: 0)